Tydzień bez ciebie
W krótkim liście, przerywanym szczerym
żalem,
napisałeś, że się w środę nie spotkamy
z tą radością, co pozwala nam nawzajem
brać sens życia w pocałunkach z nieba
danych.
Jak mam przeżyć długi tydzień jeszcze nie
wiem,
czym powstrzymać rozpalone łzy tęsknoty?
Czy pomogą wierne gwiazdy znów w
potrzebie
i rozjaśnią smutne myśli blaskiem
złotym?
Obsypię cię złoconymi marzeniami
układając tunel szczęścia wprost przed
nami,
a w nim dumne przeznaczenie ubłagamy
niech nie dzieli nam miłości tygodniami.
autor
ANDO
Dodano: 2009-03-21 06:32:20
Ten wiersz przeczytano 1052 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
No cóż miłość nie lubi czekać,
ale za to jaka później jest nagroda:)
Pozdrawiam, z podobaniem dla wiersza, Dorotko, jak
widzisz lubię sobie czasem pobuszować w archiwum, jak
czas na to pozwala :)
Bardzo ładne, rozmarzone wersy, pozdrawiam ciepło.
:)
ciekawy w przekazie słowa świetnie dobrane ... tylko
czytać...brawo))
jednym tygodniami innym miesiącami - jak się ma
marynarza...
tęsknota! ah, cóż za podła przyjaciółka!
hmm...tydzień rozłąki dla zakochanych jak rok
...wiersz ładne ,cieple wersy
Super wierszyk:)
Zycze aby ta milosc goscila zawsze w Twoim sercu.
Piekny wiersz, przczytalam z przyjemnoscia.
...miło ze ktoś potrafi kochać i być kochanym...nie
warto.....stosować przekupstwa ...
Czekanie jest okropnym stanem między lękiem a
nadzieją, między złudzeniem a prawdą....
Wiersz bardzo przyjemny. Trudne są chwile rozłąki.
Tydzień staje się wiecznością.
Trochę zbyt lirycznie - nie rozpuszczaj go tak. :)
Pomyśl sobie, że żony marynarzy mają gorzej.
lekko ślicznie i lirycznie. Jak to mówią jestem za. ;)
Pozdrawiam ciepło.