Tyle mi pokazałeś...
Za tyle Ci dziękuję...
Nauczyłeś mnie obojętności,
łgarstwa i obłudy.
Pokazałeś co to ból,
ba.. nawet nie raz.
Przedstawiłeś mi zdradę,
wyjaśniłeś na czym polegają
nieprzespane noce
i wylane łzy...
Zapoznałeś mnie z
niespełnionymi marzeniami
i złudnymi obietnicami.
Brałeś brutalnie moje
zaciśnięte w pięści dłonie
i uderzałeś nimi o ścianę,
by uświadomić mi
jak mam okazywać złość.
Lecz najbardziej Ci dziękuję
za nauczenie mnie nienawiści
i pokazanie jak się zabija
miłość...
Człowiek potrafi ranić...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.