Tyle mogę...

Jeśli Bóg wobec mnie ma plany,
i w jakiś sposób, w nich umieścił.
To jestem z góry już przegrany,
taki majestat się nie pieści.

Jak mam traktować jawną trwogę,
ominąć niczym zło niechciane.
Sam sobie wyznaczyłem drogę,
inna prowadzić ma w nieznane.

Ja Boga o nic nie prosiłem,
mam wobec niego zaniechanie.
Bo własnym życiem sobie żyłem,
na ile tylko mi sił stanie.

Jak mi ocenić puste zdania,
którymi karmi się narody.
Dziś wolnej myśli nikt nie wzbrania,
zakazy czynią większe szkody.

Ja mówię Bogu, daj mi spokój,
próżno mi zsyłasz kary srogie.
Wolę już belkę w swoim oku,
bo tylko tyle właśnie mogę…

13/08/2023r

autor

Grand

Napisany: 2023-10-28 Dodano: 2023-10-28 10:32:04

Ten wiersz przeczytano 292 razy

Oddanych głosów: 5

Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie