Mam to już poukładane
Już nie oddam się w niewolę,
nikt mi życia nie zabierze.
Na to więcej nie pozwolę,
w własne słowo bardziej wierzę.
Już nikt więcej mnie nie zdradzi,
ostrożności mam w nadmiarze.
Wiem jak sobie mam poradzić,
bym mógł spełnić cząstkę marzeń.
Już się prawie obudziłem,
chociaż we śnie sen mój kroczył.
Dalej swe marzenia śniłem,
bo tak chciały moje oczy.
Już niczego mi nie trzeba,
całe życie się spełniło.
Wypełniłem skrawek nieba,
piekła też troszeczkę było.
Na powieści starczy strony,
melancholią równo tkane.
Już nie jestem tak szalony,
mam to już poukładane…
28/08/2023r
Komentarze (1)
Kapitalna forma, treść i przesłanie wiecznie
trwającego snu o wiecznych marzeniach.
(+)