tylko burza zamiecie
błękit nieba szarzeje
w tym upale południa
myśli zmienia w zarzewie
fakty w obraz kołtuna
kropla potu doskwiera
drażni muchy brzęczenie
głośna "świerszczy" opera
zwija duszę w frędzelek
ptaki w cieniu przysiadły
za wyjątkiem jaskółek
co szukają wciąż karmy
dla swych młodych gardziołek
gdzieś z osiedla znów huczy
beznamiętnie subwoofer
śmiecąc przestrzeń ułudy
bezmyślności ogródek
w cieniu mędrcy z za miedzy
gardła piwem zalawszy
dostąpili wszechwiedzy
tylko my to Polacy
reszta to są fagasy
szwabów i tych od Rosji
premier z nimi jarmarczy
to go się tam przykosi
wzdłuż chodnika narasta
jazgot pani wkurzonej
ja ci ...urwa zasrana
piep...na aż smród pożre...
zawiść serca pustoszy
dzień choć piękny szarzeje
zbiór powszechnej głupoty
tylko burza zamiecie
Komentarze (16)
oj słyszy sie takie odzywki aż uszy wiedną przykre to
a język polski jest taki piękny
pozdrawiam:)