Tylko dotknąć
Popatrz, lutowa przyszła odwilż.
W śnieżnych kałużach wrzeszczą
szczęściem
wróble, zgłodniałe uciech. Wreszcie!
Szczebiot radosny wróży od dziś,
wiosny nadejście. Chociaż luty
nie raz uszczypnie cię w policzek,
oczy przymruży, mrozem spisze
witraż na szybach, a o świcie
złością zapłonie, by kark skręcić
koło południa, skapnąć soplem.
I nic to, że chce ciepło odwlec.
Będzie niedługo już luteńki ;-)
Komentarze (38)
Z ogromną przyjemnością przeczytałam :-)
Bądzo sympatyczne, podoba mi się pozdrawiam;)
Dzięki kolejnym miłym Gościom za poczytanie z
komentarzami. Alino, faktycznie G wspólne ;-)
Pozdrawiam :)
Bliski Twój wiersz. Mnie wróble budzę całą zimę. Miłe,
skrzydlate stworzenia.
A miesiąc, o którym mówisz, muszę lubić, bo jest MÓJ i
od siedemdziesięciu lat wciąż czekam :)
Przytulna Twoja poezja.
Pozdrowienia.
Alina G... G. jak u Mariusza :)
Ładny, przyrodniczy wiersz,
z fajnymi przerzutniami,
jak zwykle dobrze napisany.
Miłego dnia życzę Mariuszu,
myślę, że lubisz, gdy i ja Ciebie czytam, chyba się
nie mylę?
Wiesz, każdy tak ma, jak i Ty...:)
Ślicznie o lutowej pogodzie.
U mnie ładnie sypie, grubymi płatami. Wszędzie cisza,
wszyscy w swoich domach, zachwyceni urokiem zimy.
Pozdrawiam.
Luty...słonkiem i mrozem obiuty...fakt wróble już
swoje ćwierkanie zaczęły, tylko zmiany pogody nas nie
rozpieszczają...
Dzięki za dzisiejszy komentarz ...miło takie słowa
poczytać...pozdrawiam serdecznie
Wiosna narazie jeszcze małymi kroczkami idzie..ale w
wierszu ciepło się robi.Pozdrawiam Mariuszu.
luty ma swój urok a zresztą jestem wodnikiem ...
Ładnie i optymistycznie
Pozdrawiam Mariuszu :)
i nieraz sopel z kołnierz wpadnie dając nam widok nie
zapomniany tańca świętego Wita
taki subtelny, delikatny
taki luteńki* :)
miłego dnia:)
Piękny, delikatny, obrazowy wiersz. Pozdrawiam
serdecznie :)
Wyciszający wiersz z nutą miłości.
Rozbudzasz wyobraźnię.
Pozdrawiam:)
Piękny wiersz z cudną puentą:)pozdrawiam cieplutko:)