Tylko tego mi potrzeba
Czuje Twój oddech na swojej skórze,
Usta pieszczotą trochę nieśmiałą
Szeptają, bezgłośnie, zostańmy dłużej...
A ja nawet drgnąć nie mogę
I tylko ze swojej strony, w ramionach
Twoich omdlewam
Rozkoszy zapomnianej spragniona
Twoja – w piekle ludzkim,
Twoja – w potępieniu nieba.
Pochyl się nade mną
Ustami swoim pozwól mi oddychać,
Teraz tylko Twoich ust mi potrzeba.
Jemu
autor
Enfer
Dodano: 2006-12-26 16:21:54
Ten wiersz przeczytano 659 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.