tylko wieczór
jaśniejsze półkole w ciemnym pokoju
cieplejszy kąt w nieprzytulnym miejscu
odbicie poruszenia zostawionego w
spokoju
w jego urwanym przez podmuch szczęściu
zmyślona historia na czystej kartce
twarda okładka uczuć chroniąca
niepowtarzalna powłoka tworząca tarczę
przed atakiem ludzkim broni serca
płynące w powietrzu nuty kojące
ciepło już tylko żarem płonie
znane obce twarze przez okno wyglądają
wszystko to puls istnień barwi ciemność
To tylko wieczór przy muzyce :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.