O c z e k i w a n i e
( Poza bielą )
wyzwanie
napina mięśnie jak cięciwa
aż do granic bólu
a odmierzane chwile
przecinają mieczem strach
na cienkie przeźroczyste pasemka
łzy wyparowały – walka i niepewność
sen wybiegł z krzykiem na rozległe pola
przerażenie w oczach zniewala
otaczająca cisza i cykliczne oddechy
przybliżają
nieugiętość
walczy pomimo słabości
skurcze i otwarte dłonie
oczekują wsparcia i pocieszenia
spaceruje w ciszy
oczekując tego co nastąpi
mija na korytarzu ból
pełne grymasu i cierpienia twarze
nadchodzi długa noc
niebawem jutro
10.02 – 11.02.2015.
Komentarze (51)
zawsze jest nadzieja ,że po bólu nastąpi
ukojenie,,,pozdrawiam :)
elliza - bardzo dziękuję - zawsze można to Twój wybór
= dziękowności
pozdrowionka
tańcząca z wiatrem - Grażyno - tak to prawda to były
bardzo dramatyczne chwile i dni - oczekiwanie
.....dziś to wspomnienia a wszystko zakończyło się
zwycięstwem życia - tak zdrowie jest najważniejsze
czego i Tobie całego serca życzę
serdeczności
magda* - dobrze ujęte życie które choć ściskamy w
rękach wymyka nam się z życia i staje sie zależne od
... walka i oczekiwanie - tak była data jest prawdziwa
do opisywanych wydarzeń - dzisiaj to tylko wspomnienia
- życie z tarczą zwyciężyło
dziekowności
Shizuma - calkowicie zgadzam się z Tobą - tylko że
niestety nie zawsze jesteśmy w stanie to uczynić -
miłego wieczorku
pozdrowionka
Dołączam do Mms,jeżeli można. Pozdrawiam.
zefir - może i niezwykły - ale to samo życie niestety
pozdrawiam
Turkusowa Anna - tak to bywa w tym naszym życiu - z
góry i pod górę - serdeczności
waldi1 - o tak to prawda noc w bólu to koszmar minuty
wleką się jak godziny - a ból nasila sie odczuwalny
jak rozżarzone węglę - sen odchodzi - tylko cisza i
cierpienie - dziękowności
Mms - tak to prawda niestety - ale nie bójmy sie pisać
o bólu cierpieniu czy smierci - strach jest ludzką
cechą
ciekawe sugestie - upadek - cierpienie - ale
najważniejsza to nie ulegać pomimo słabości i walczyć
do końca - śmierć nie jest tragedią czy czymś ....
miłego wieczorku
pozdrowionka
Halina53 - niestety całkowicie zgadzam sie z Toba
żadne jutro w bólu nie przynosi ani radości i
zadowolenia - a nadzieja jest płonie w naszych oczach
a miłość w sercu wsparta wiarą wzmocni nas i ulży
nawet cierpieniu - najgorsze jednak jest oczekiwanie
pozdrawiam
Sotek - niestety tak wygląda w bólu nasz rzeczywistość
zawieszona w bieli snująca sie korytarzami ciernienia
- bardzo się cieszę ze zatrzymały Ciebie moje obrazy
serdeczności
bronisława.piasecka - niestety ból i cierpienie nie
ominie żadnego z nas - choć byśmy się skrawali na
mysie dziury - i tak nas dopadnie - dziękowności
pozdrowionka
karat - tak wygląda nasze życie bieg po bieżni życia
dla wielu taki bieg to droga donikąd - często biegną
nie wiedząc po co i dlaczego
pozdrawiam
DoroteK - Doroto - droga cierpienia nie tylko dla
cierpiących - nie wiemy co nas może spotkać jutro -
takie jest życie - serdeczności
Maria Sikorska - tak to prawda kolejne odliczenie -
tak zostało skontrowane nasze życie - codzienne -
odliczanie
dziekowności
jesion - dziękuję że tak uważasz i dostrzegasz ten
wymiar
miłego wieczorku
pozdrowionka
Trzeba stawiać czoła wyzwaniom.
Dramat życia, które wymyka się z rąk. Minuty wydłużają
się do granic nieskończoności, przesycone bólem
naznaczają kolejne stadia cierpienia.Walka przeplata
się z nadzieją na zwycięstwo i pragnie utulenia. Mam
nadzieję, że to tylko wiersz wspomnień o czymś, co
minęło.Pozdrawiam Karolu.
Bardzo dramatyczny przekaz, ale myślę, że już te złe
chwile zostały wspomnieniem.
Serdecznie pozdrawiam Karolu
obyśmy zdrowi byli!
Poruszasz trudne sprawy...
Wchodzę w wiersza klimat:
ból,strach,niepewność,czas,
bezsenność... w takich sytuacjach zatracam się w
cierpieniu Jezusa - wtedy (to pewnie sugestia)ale
wydaje mi się,że mniej boli, albo jestem silniejsza,
albo czas coś jakby przyspieszał...a moje myśli mówią
ciału szczerze -
w najgorszym upadku umrzesz ...On
przetorował drogę...
Taka noc w bólu... niekiedy trwa wieczność .. miłości
Ci dużo potrzeba mój królu .. by spokojnie zasnąć ..
Dobry wiersz z życiową refleksją...
niezwykly wiersz pozdrawiam
Pięknie opisałeś cierpienie ludzkie. Nie ominie nas.
Pozdrawiam.