Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

O d l i c z a n i e

( Poza bielą )



( pierwsza doba )
cz.2

rozbiegane źrenice
przenikają myśli na wylot
a rozdygotane dłonie drętwieją
zimno zmieszane z ciepłem
przyśpieszony oddech
noc w żółwim tempie
odmierza nadchodzące
alabastrowe ciało odpoczywa
poranek – już pora
kąpiel i przygotowania
łzy i siny strach ukrywa
w futerale z okularami

godzina ósma wokoło blask
odpływa w sen
południe – słońce zakryte kotarą
zatrzymuje żółte promienie
unosi ciężkie powieki
zmęczony cierpi w milczeniu
nadchodzi wieczór – oddycha
pomimo piekącego bólu
na jego twarzy pojawił się uśmiech
szepcze – boli ale jest dobrze






12.02 – 13.02.2015.

autor

kazap

Dodano: 2016-02-19 10:42:17
Ten wiersz przeczytano 1780 razy
Oddanych głosów: 46
Rodzaj Biały Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (47)

kazap kazap

Ola - bardzo dziękuję
miłego popołudnia

wena48 - Wando - niestety to prawda strach jest naszym
nieodłącznym towarzyszem przez nasze całe życie -
strachu sie nie wyzbywamy - tylko uciszamy nieco krzyk
w sobie - czymś innym
dziekowności

pozdrowionka

_wena_ _wena_

Strach jest nieodłącznym towarzyszem choroby, stres
przed i po zabiegu operacyjnym trzyma chorego w swoich
szponach do czasu kiedy ma nabiera pewności, że powoli
dochodzi do zdrowia. Karolu, ciepło pozdrawiam.

Ola Ola

Wzruszający tekst Karolu
Pozdrawiam

kazap kazap

loka - co prawda to prawda
pozdrawiam

wandaw - Wando - dziękuję że tak uważasz - strach i
oczekiwanie przed zabiegiem - a później strach i
ponowne wyczekiwanie - a kiedy otwiera oczy powraca
z...rozpoczyna się walka ból i cierpienie i
oczekiwanie noce i dnie wypełnione zmaganiem ze
słabościami - jak piszesz znasz to z autopsji - więc
doskonale znasz ten stan - czy jest metoda na
przetrwania po wybudzeniu - nie wiem - zawsze jest tak
samo ból i...walka
dziękowności

kaczor100 - niestety to prawda kazdy kolejny dzień
jest nieznany i nie przewidywalny - ale to chyba
dobrze - odrobina radości i szczypta smutku - garść
szczęście - i kolce bólu - dziękowności za pozytywny
odbiór mojego Odliczania

Gabi Wiersze - o tak dramat był i to ogromny -
wzruszenie na pewno także dla bliskich - z
wzajemnością miłego niedzielnego wieczorku

tańcząca z wiatrem - Grazyno - dramat był - który
zakończył się nowym oddechem życia
serdeczności

miłego wieczorku
pozdrowionka

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Przekaz dramatyczny, dobrze, że z optymistyczną
puentą.
Pozdrawiam serdecznie:)

GabiC GabiC

Piękny, wzruszający, dramatyczny wiersz kazap-ku!
Miłej, pięknej niedzieli. Pozdrawiam serdecznie!:)

kaczor 100 kaczor 100

Życie nasze jest tak nieprzewidywalne, że trzeba być
przygotowanym na wszystko. Nie tylko radość ale i
cierpienie. Szacun za wrażliwość przekazu Karolu.
Pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Karolu bardzo dobrze ująłeś te trudne i bardzo
dramatyczne godziny przed zabiegiem opreacyjnym kiedy
przychodzi się nam zmagać ze strachem czy się uda
jeszcze raz powrócić i później po zabiegu kiedy musimy
się zmagać z bólem który jest czesto nie do zniesienia
ale nadzieja w lepsze jutro i radośc ze się udało
pomaga przetrawać najtrudniejsze dni
Znam to z autopsji Wypracowałam sobie metodę na w
miarę znośne przetrwanie ....
Pozdrawiam serdecznie Karolu

loka loka

Samo życie.Pozdrawiam.

kazap kazap

marcepani - niestety to prawda często cierpienie to
walka o nasze życie - ale i nie tylko
pozdrawiam

zazulka - czyli czujesz o czym pisze - ale dopiero
wtedy kiedy dotyczy to bezpośrednio nas samych -
jestesmy w stanie wyobrazić sobie jak to naprawdę jest
- serdeczności

skoruso - tak to prawda najgorsze jest odliczanie i
kiedy powraca świadomość odczuwania cierpienia i bólu
- zaczynamy walczyć pomimo niemocy i słabości
dziękowności

Ewa Kosim - skoro znasz - to wiesz o czym piszę - to
trudne niestety - ale wiem że warto aby żyć -
pozdrawiam

dziewczyna arlekina - tak dramat był - trwał kilka dni
- obraz pełen cierpienia i bólu wymalowany na ścianach
- i odliczanie przed a potem po...
tak było
dziękowności

Janusz Krzysztof - tak jest zapisane nasze życie nie
tylko radość szczęście czy przyjemność otrzymaliśmy
także ból cierpienie i smutek - jak ktoś przeżył takie
chwile to zapewniam że potrafi o tym napisać bo jest
w nas jak wnętrzności
serdeczności

miłego dzionka
pozdrawiam

Janusz Krzysztof Janusz Krzysztof

Życie z bólem i wśród bólu opisane.
Trudno napisać, trudno też czytać.
Pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Sugestywnie i bardzo dramatycznie.
Taki obraz dnia...wypełnionego
cierpieniem....odliczaniem od...do....
Bardzo poruszający wiersz.
Pozdrawiam.

Ewa Kosim Ewa Kosim

znam to uczucie:(pozdrawiam Karolu

skorusa skorusa

straszne jest to odliczanie i ta nasza
niemoc.pozdrawiam.

zazulka zazulka

Poczułam dreszcze

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »