M M

Każdy w sobie ma coś z dziecka.Potrzebuje ciepła i
miłości.
Xeniu -póki, póki.
Pozdrawiam

Czułości potrzebują i dzieci, i dorośli...pozdrawiam
:)
póki*

Trafia do serca, nawet z tymi dużymi literami na
początku wersów :) Pozdrawiam

z przyjemnością wróciłam i widzę zmiany :) super:)

Xeniu - to nie jest limeryk. Dałabym w pozycji
"rodzaj" - wolny.
Po przeczytaniu wpadłam w klimat wiersza i tak sobie
bawiąc się nim, przestawiam słowa. Zobaczymy co z tego
wyjdzie. Mam nadzieję, że nie pokrzyczysz, a jeśli, to
troszkę.
Kwilę w skrytości jak niemowlę
Uległe słodkie jak miód
Twoich ramion spragnione
Pieszczoty i czułych słów

A księżyc zazdrośnik wierności
Z gwiazdami wciąż wróżą mi szczęście
Czaruję więc tęczę dla ciebie
I słonko na każde dzień dobry

Nocą pospełniam sennie marzenia
Zagram na strunach najczulszych
Choć jestem jak wczoraj - to jednak w samotni
Dlaczego dlaczego tak długo ?

spełnienie marzeń czasem wymaga tyle cierpliwości i
wytrwałości ale warto:-)
pozdrawiam

póki* co nikt nie zabroni nam marzyć :) pozdrawiam,
plusik zostawiam

upssss nie rzeczowników, pomyłka przepraszam:) to
inna część mowy /czasownik/ ot jaka ze mnie
komentatorka hahahah

Tajemniczy tytuł:) "MM"
Chyba wkradła się literówka:
"miód sodkie" -/słodkie/

"Księżyc zazdrości mi wierności"
trochę niefajnie brzmią zakończenia rzeczowników,
użyte tak blisko siebie z końcówkami -ści, -ści, coś
można zmienić.
Myślę, że spokojnie może być bez znaku zapytania na
końcu wiersza , skoro i tak nie zastosowałaś do
całości interpunkcji. Mam nadzieję, że niczym nie
uraziłam pisząc mój komentarz. Pozdrawiam serdecznie.

Czułość piękna sprawa

Wytrwałości życzę. Ale może lepiej wyjść jej
naprzeciw? Zrobić ten pierwszy krok? Pozdrawiam