S p o t k a n i e
na śnieżnych zmarzlinach
siedzi zamyślone PRZYGNĘBIENIE
głowa pochylona – przygarbione
coś ściska kurczowo w dłoni
milczenie
na opustoszałym skwerze
spaceruje o ponurym licu APATIA
w zimowej kurtce bez szalika
zatrzymuje w oczach chwile
zagubienie
po schodach w pośpiechu zbiega
całkowicie rozkojarzona BEZSILNOŚĆ
głowa okryta czapką z daszkiem
macha ręką w stronę przyjaciół
załamanie
badawczo obserwują przechodniów
podążając w wybranym kierunku
tylko dlaczego tych troje
wybrało właśnie mnie
26.03 – 27.03.2013.
Komentarze (69)
Mam nadzieję, że to dawne dzieje i ten PAB, poszedł
potowarzyszyć innej osobie.
Tak się człowiek czuje, gdy choruje.
Kazapa tak łatwo się nie złamie.
Pozdrawiam.
Przygnębienie połączone z bezsilnością i apatią może
doprowadzić do nieuleczalnej choroby jaką jest
depresja. Myślę, że peela dopadła chwila słabości ;)
Karolu, serdecznie pozdrawiam.
Miało być "po" przepraszam.
Drogi kazapie z dalekiej krainy Kazapii,to nazywa się
jesień życia i dopada ludzi już op 40. Czym więcej
latek tym gorzej.Mnie też dopadło
więc,witaj w klubie.Trzymaj się cieplo,byle do
wiosny.A gdy maj nastanie,lat
ubędzie.Rozkwitniemy,rozmarzymy,roztańczymy.Byle
dotrwać.Pozdrawiam serdecznie.
marcepani - nic nie poradzę już taki jestem i niestety
często później jest tak jak jest
dziękowności
Gagi Wiersze - ciesze się ze zdania czytelników sie
pokrywają to dla mnie pouczające - z wzajemnością
miłej soboty - serdeczności
Shizuma - widocznie tak - wiele spraw czy rzeczy nie
unikniemy
pozdrowionka
klarysa - bardzo dziękuję
wysyłam z Przemyśla promienie słońca bo u mnie piękna
sobota
serdeczności
Świetny wiersz.
Słonecznej soboty, kazapie:)
Może tak po prostu musiało być.
Piękny wiersz i piękny komentarz marcepani.
Miłej soboty kazap-ku.
Pozdrawiam serdecznie:)))
peel jest zbyt gościnny - czasem trzeba wyprosić :)
ładny wiersz.