♥ ♥ ♥
Policzyłam zachodami słońca
czas uśpiony
wschodów nie dojrzałam
wzrokiem zamglonym
tęsknotą
Gdy twarz zatonęła w twoich dłoniach
wzeszła zorza
pomieszana z błękitem
spełnień przestworza
maluje
autor
ewaes
Dodano: 2018-05-17 17:29:51
Ten wiersz przeczytano 2063 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (74)
*nie
@Tomasz--nie-pod-słu-chuj :) :) :) powiedz słońcu po
niemiecku, że ma natychmiast wracać! No ma się komu
oddać za dnia:) ;] ;]
Wszystko slysze:)))
@MN
@blondynka
Dziękuję wam pięknie :*)
@wandaw - - zaswiecmy sobie prywatne w sercu :) a
Przekora to przekora :) :)
Przepiękna tęsknota Ewuniu, śliczny wiersz. Licz
wschody kochana, licz...
Pozdrowionka i słonka....
Miłość zawładnęła jej światem, noc spełnień okryła, a
świty na różowo maluje zorza... pięknie o spełnionej
miłości, pozdrawiam i życzę milutkiego dnia
witaj Śliczna i Liryczna U mnie również
pochmurno więc życzmy sobie słonka w sercu :)
A to ci Tomasz - jak tak mógł ;)
Miłego i słonecznego Ewuś ***:)
@Tomasz-- :) :) podrzuć adres w razie czego, chociaż
ja muszę, oprócz charakteru, stosować inne środki więc
może draniątka nie będzie :) :)
Od mojego pella:))))
@Tomasz - - hmmm faktycznie... I jakby co to od kogo
wołać alimenty!!! :) :)
@Ewa
Teraz wszystko jasne, nie moglas widzic komu sie
oddajesz, to ma sens:)))
@Tomasz--bo jak się oddaję to mam oczy zamknięte... :)
:)
Oj Ewa!
A kto oddawal sie sloncu w stroju z dziurkami, caly
bej o tym wie tylko nie Ty:))))
@Tomasz--za głośno gadałeś bo i to niemieckie się do
mnie przestało uśmiechać... :( ale ze zrozumiało po
polsku:) :)
A te dziurki... ??