*).
Nie muszę wstawać świtem,
by podziwiać wschód słońca,
wypatrywać zachodów
gdzieś tam na horyzontach.
I na wiosnę nie czekam
niecierpliwie, jak dawniej,
aż bielutkie pierwiosnki
tulić będą się w trawie.
Nie potrzeba mi szczęścia
szukać w białych obłokach,
bo to wszystko mam przecież,
w twoich błękitnych oczach.
Komentarze (33)
Przepięknie i z miłością.
ciepło i miłośnie,,pozdrawiam:)
Ładnie :)