Ucieczka w ostatni sen
Gdzieś pomiędzy smutkiem
a rozpaczą błądzę
całkiem sama.
Słyszę tylko jęki mojej duszy
i głuchy łomot serca, który nie ma już
komu
bić.
Uciekam przed czymś, przed czym nie da się
uciec,
chcę otworzyć moje serce,
lecz daremna jest ma wola.
Nie ma już ludzi w moim świecie,
zostalam ja i puste sny.
Co dzieje się w mojej głowie-
-poza mną nie wie już nikt.
Może nie chcę, żeby ktoś wiedział,
po co tym dzielić się mam?
Jedyne czego teraz pragnę,
to w spokojnym cieniu,
z własnej mej woli,
zamknąć oczy i zasnąć powoli...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.