Uciekaj myszko do dziury
Czekaj
myszko.
Nie uciekaj!
Dam ci wszystko…
Mruczy kot łowca
do myszki polnej.
A ona jak potulna owca,
już rusza się wolniej.
Już prawie stoi
choć drży, bo się boi.
Nie może oprzeć się pokusie.
Nie potrafi uciec.
Zahipnotyzowana
oczyma kociego pana.
On, zbliża się z gracją.
Trąca rozkosznie noskiem
- zanim staniesz się kolacją,
pobawmy się troszkę…
I języczkiem pieści,
i mruczankę śpiewa.
Ona na sposób niewieści
rozkosznie omdlewa.
Tak się kotek ładnie myszką
pobawił.
Potem zjadł wszystką.
Jako dżentelmen – nie zostawił.
Komentarze (44)
Tak jest w naturze i morał wymowny, pozdrawiam ciepło,
miłej niedzieli.
Kotek zaczął grą wstępną :)
Kocia natura pełna zagadek...
Koty są okrutne, bo zanim zjedzą mysz dręczą je zanim
zamęczą na śmierć :(
miłego dnia :)
Wszystkie dziewczyny winny znać (ucząc się Twego
wiersza na pamięć) złego przyczyny!
Świetny wiersz pisany na wesoło:-) Pozdrawiam:-)
Z życia wzjęte:" czym wyżej niżej siędę" , a
dżentelmen dotąd gra, aż się złapać myszka da. Fajny
wiersz. Pozdrawiam
Pięknie i jakże prawdziwie, trochę też smutne, ale tak
bardzo pragniemy uczucia... super Dorotko, jesteś
WIELKA :)
Wypisz wymaluj wiersz przypomina mi historię z mojego
życia:)Zgrabnie napisany i z morałem:)
Szczególny, piękny wiersz!@!!!+]!
tak trzeba uważać by nie skończyć w paszczy
nieprzewidywalnego kota ....pozdrawiam
A to bestia zjadł mychalkę :))))
Mądra myszka po szkodzie? Ta już nie niestety.
Wspaniale uchwycony zew natury. Niestety nie wszystkie
zwierzątka chrupią zieleninkę :)
Brawo!
Bajeczka z morałem - zgrabna i urokliwa.