Ukochana Ma
Szukałem Cię całe moje życie
Szukałem codziennie o świcie
Szukałem w dzień i w nocy
Tak bardzo pragnąłem
Ujrzeć Twe piękne oczy
Dostrzec Cię w całej okazałości
Czekałem i cierpiałem w samotności
Mając nadzieję, że kiedyś zjawisz się
Że oczarujesz mnie swym uśmiechem
Chciałem być cały Twój i tylko Twój
Chciałem być Twą prawą ręką
Drugą połówką serca
Bez którego nie można żyć!
Nietykalny i czysty tylko dla Ciebie
Lecz po co to wszystko w życiu robiłem
Żeby teraz żałować, że to uczyniłem?
Żeby cierpieć o wiele większym żarem?
Zamiast cieszyć się codziennym rajem?
Tak długo czekałem...
Tak wiele myślałem...
Tak sporo wycierpiałem...
Żeby teraz dowiedzieć się
Że wszystkie me założenia,
Zachowania i przemyślenia
Razem z całym mym przeżytym życiem
Nie miało żadnego sensu i znaczenia...
Ciągle myślałem o Tobie
Ukrywając miłość w sobie...
Zapadłem w głębokiej chorobie
Przestałem ufać każdej osobie...
Komentarze (1)
Bardzo ładny wiersz... Smutny ale taki... prawdziwy.