Ukochane serce...
Zapach bzu roztacza swoją woń...
Pytam się echa skąd Twoje myśli
przychodzą...
Poczułam je jak szeptały mi...
Że przyszły z ogrodu marzeń, oplecione
dziwnym snem...
Powyginanym kłączem dużym sercem...
Prosiłeś weź i dałeś mi je...
Ucałowałam i powiedziałam że Moje...
Nie oddam, nie zostawię je, bo kocham to
serce...
Które najdroższe dla Mnie na świecie
jest...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.