Ukryte w szarości
Liście szeleszczą w zimnym wietrze, konary
drzew pochylają się raz w jedną raz w drugą
jakby chciały rozpędzić kłębiaste
chmury.
Słońce ukryte w szarości popielatego nieba
posmutniało.
Zniknął uśmiech słonecznych promieni,
które rankiem okalały nasze ogródki.
Wydobywały jak z sieci mleczne mgły,
przepełnione kroplami rosy, które,
przepowiadają szeptem zimny deszczyk,
ziemia spragniona wilgoci wita się z nim
uśmiechem.
Zimny wiatr zaczął malować kroplami
deszczu smutny jesienny list o przemijaniu
- lato traci blask.
Jeszcze jest promyk nadziei, że się złotem
zarumieni, a policzki poczerwienieją złotą
polską jesienią.
Czas rozpalić w kominku i siąść przy
gorącej herbacie.
W sercu wciąż lato.
Komentarze (33)
Docierająca refleksja ...
+ Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny oraz komentarz
Podoba mi się, ładnie napisałeś :))
w sercach radość to i zimę gorąco
przetrwamy.
Pozdrawiam serdecznie