Ulga
Dla tych, co czasem są jak to dziecko
Człowiek bywa tak słaby,
jak dziecko zamknięte w ciemnym pokoju.
Próbuje nałykać się światła,
padającego przez dziurkę od klucza.
A gdy ktoś przechodzi obok,
by spojrzeć z ciekawości do środka...
Wzdryga się dziecko,
zamknięte w ciemnym świecie.
Nie rozumie...
Gdy światło znika z dziurki od klucza
I nie rozumie...
Odgania tą współczującą duszę,
by mieć chociaż ten mały promień.
Nie chce uwierzyć,
że jest coś więcej za drzwiami,
bo jak to jest możliwe?
Gdy wszystko spowija ciemność…
Zapomniało już o tym dawno.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.