Ulotność

Niedźwiedzico- oczywiście nic, ten nick to żart.

ulotność sprawia że to wszystko jest takie piękne ;-)

ale po dobrym pozostaje radosne wspomnienie nie
cierpienie:)

Trafne refleksje. Pozdrawiam :)

Ha, wczoraj przeczytałam, że miarą szczęścia
są...promile.:))
Wybacz, że u ciebie zwracam się do PW: Co uważasz za
przymiot wampira?

Pseudosentencje jak z Pałlo Koeljo. Podobna naiwność
myśli

Prawda, prawda.

Króciutko i pięknie Aniu. Serdecznie pozdrawiam.

A ja mam dzień wpadek i licznych 'oszybek', chyba
muszę wiać :)chociaż dopiero zaczęłam czytanie.
Wracając do Twojego komentarza- nie można, powiem
więcej nawet nie wolno. :))

Smutne, ale ile w tym prawdy.
Pozdrawiam Aniu:)

Nie szkodzi, Jozalko, przynajmniej się uśmiechnęłam
:))

Jozalko, jestem teraz turkusowa;)))
Widocznie wiecznie tęsknić nie można:))

sama prawda , pozdrawiam

Anno co ja za brednie piszę zamiast turkusowa wyszło
truskawkowa( to ten gamoń mi tak złe podpowiedział
znaczy się słownik:))ale wpadka!

Mądre sentencje Aniu!
Miłego dnia:)