Umarła nasza miłość...
Kto zabił naszą miłość? Niestety to ja...
Wciąż jesteś przy mnie,
Choć Ciebie nie widzę.
Trzymam Cię w pudełku,
Zgubnych marzeń i wspomnień.
Wiem, że mój nie będziesz,
Pudełko się pochyla,
Zaraz z niego wyfruniesz,
na skrzydłach motyla.
Tak wiele dla mnie znaczyłeś,
Lecz nie byłeś mi dany,
Pudełko sie przechyliło,
I już Cię nie ma, kochany.
Odszedłeś bo musiałeś,
Zegar przestał bić,
Umarła nasza miłość,
Nie pozwoliłam jej żyć...
Przepraszam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.