Umarłam za życia...
Potok słów zalewa moje myśli
A w sercu sumienie się czyści
Pragnę tylko spokoju
Żeby móc znaleźć drogę...
W twym niebiańskim spojrzeniu
Zatraciłam samą siebie
Nie potrafię znaleźć utraconej radości
Konam gdyż rana jest głęboka
Nie zszyje jej nowa miłość
A życie dla mnie się skończyło
Umarłam za życia -nic już nie czuję
Moją duszę wypełnia próżnia
I jak wiatraczek obracam się bez celu...
autor
aneladgama
Dodano: 2007-03-13 19:10:11
Ten wiersz przeczytano 543 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.