umiem strzelać
starzy ludzie mówią
że będzie wojna
Ci ostatni pamiętający
byli dziećmi
podczas poprzedniej
tata miał zawsze
w małym pokoiku na taborecie
worek mąki prosto z młyna
smalec olej konserwy
parę paczek zapałek
i świeczki
dziś śnili mi się rodzice
kazali uzupełnić zapasy
nic nie wspomnieli
o wojnie
umiem strzelać
ze starego modelu kbks
ale nigdy
nie zabiłam człowieka
ani psa ani kota
ani żadnej rzeczy
która Jego jest
Komentarze (16)
Niesamowity przekaz. Wszyscy mamy z tyłu głowy, co się
dzieje.
Umiem strzelać, mam zapas zapałek i konserw... tak, na
biwak, albo wszelki wypadek.
Pozdrawiam
dziękuję bardzo za komentarze kochani.
Zakończyłam w tej chwili kopiowanie swoich wierszy,
ale mam wielką nadzieję, że jednak nie zamkną Beja
Naszego Kochanego:)
dziękuję bardzo za komentarze kochani.
Zakończyłam w tej chwili kopiowanie swoich wierszy,
ale mam wielką nadzieję, że jednak nie zamkną Beja
Naszego Kochanego:)
Obyśmy nigdy nie musieli sprawdzać tej umiejętności.
Miłej niedzieli Halino:)
Karabin powinien sluzyc obronie...
('malinna' wylala cala prawdziwa prawde. Super
komentarz).
Rzeczywiscie, bardzo smutny przekaz.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Ta usunięta, to ja - malinna :)
Tjaa, Niemcy - kraj, w którym żyję od prawie
czterdziestu lat, i w którym nadal klepane jest hasło
"nie wieder..." zbroją... nie tylko się... Macron bawi
się we współczesnego Napoleona... Niepełnosprawny
Biden naciska na parlament USA... Ulka z UE domaga się
kolejnych sankcji... Zełenski chwyta się brzytwy...
Putin ostrzega...
Ot, Poli Tyka - siedząca za biurkiem, która kiedyś
sprytnie uchyliła się od zasadniczej służby
wojskowej..., dla której już są przygotowane bunkry...
- wymachuje zamaszyście szabelką...
Ot, kupiony, usłużny mainstream...
Mam się bać? Czego? Może wojny? Jakiej wojny? Wojny
nie będzie... spadną tylko - z tej czy z innej albo z
obydwu stron - dwie/trzy bombki i... po krzyku(!); nie
tylko dla mnie, ale i dla świata... Doskonale wie o
tym i 'großmäulige' Poli Tyka...
Jeszcze będzie pięknie...,
choć nie dziś i nie jutro..., choć nie dla wszystkich,
choć jeszcze wiele się wydarzy...
DobromyślnośCi :)
Halinko a ja pomilczę nad Twoim wierszem, żeby nie
wywołać wilka z lasu. Pozdrawiam serdecznie
Te lęki nie biorą się znikąd.
W świecie jest tyle wojny i teraz nawet blisko, nie
sposób udawać, że nic się nie dzieje.
Wiersz b. dobry. W sugestywny sposób pokazałaś coś
powszechnego i osobistego zarazem, prowokując
jednocześnie pytanie moralne.
Niby opowiadasz tak zwyczajnie, ale emocja powstaje, a
wobec budzącego się pytania nie można przejść
obojętnie.To wielki kunszt, ciszo.
Dobrych snów.
Eliza Beth pięknie i mądrze myślisz. Myśl ma moc
sprawczą, to prawda. Badźmy więc dobrej myśli i
przyciągajmy pozytywne zdarzenia.
Wiersz ukazuje atmosferę niepewności i przygotowań do
wojny. Podkreśla zarazem refleksję na temat własnej
zdolności do przemocy i konfrontacji z własnymi
moralnymi granicami. Okropna wizja.
(+)
Przezorny zawsze ubezpieczony...a zapasy dobra rzecz!
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawie, choć nie wiem, czy rzeczy się zabija, czy
raczej niszczy?
Pozdrawiam
Tez umiemien strzelac, samoobrona jest bardzo wazna.
Szczegolnie teraz.
Uzupelniam zapasy juz od dluzszego czasu. Serdeczności
zostawiam.
D.
mądry wiersz.
Umieć strzelać nie znaczy umieć zabijać.