UMRZESZ...
Nie pozwól mu umrzeć...
Zapamiętaj go takim jakim był
wrażliwy oddany słoneczny
I jakim mógłby być gdyby żył
A jego duszy pokój wieczny
kilka wydobądź zalet z tysiąca
wad setkę zapomnij daj spokój
miłość Wasza nieskończenie się tląca
a duszy jego wieczny pokój
Odczuwaj jego niemą obecność
To nie złudzenie on trwa
Przy Tobie będzie dłużej niż wieczność
Prawdziwa miłość taki wymiar ma
Przekartkuj wszystkie złe chwile
Niech płyną tylko te rzeką pamięci
Które piękne i barwne są jak motyle
A pokój duszy jego – niech się
święci
Dzień witaj w radosnej podzięce
Każdy przybliża do spotkania godziny
Pamiętaj w tym dniu o czerwonej sukience
I nie mów ile cierpiałaś z jego winy
Każdy z nas umrze czy chce czy nie
Tak Pan Bóg umyślił sobie
Ale w niebie przecież nie może być źle
Pokój jego duszy i pokój Tobie…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.