Uniesienie
Ciemność za oknem
Półmrok w pokoju
Cichutko tyka gdzieś zegarek
Nocna lampka blada jak księżyc
Żółtawe światło rozlewa w pokoju
I tylko cisza...
I tylko skrawek kartki...
I tylko myśli...
I tylko słowa...
Nabazgrane na początek
By uchwycić myśli lotne
Potem pięknie przepisane
By na zawsze już przetrwały
Mały poeta pióro dzierży w dłoni
Może trochę drży mu ręka
Jakby w lekkim uniesieniu
Jakby w lekkim poruszeniu
Bo pisać wiersze
To czuć natchnienie
Bo pisać wiersze
To słyszeć muzę
Bo pisać wiersze
To jakby być w ekstazie
Bo pisać wiersze
To zatrzymać czas
Mały poeta skończył już pisać
Lecz dłonie dalej mu drżą
Tak to jest to, co nam w życiu potrzeba
Tak to jest to, co niszczy zło...
Dla wszystkich małych poetów;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.