Upadam
Upadam...
Na dno leci się bardzo szybko,
Mój Anioł Stróż chyba nie ma już dla mnie
czasu.
Odszedł...
Innej chce pilnować,
O inną dbać,
Inną kochać.
Ja...
Najniżej w ludzkiej hierarchii
Zdeptana ciężkimi butami nieszczęśliwej
miłości
Odchodzę
By ulżyć Tobie
Którego tak bardzo kocham
Mój Aniele
Komentarze (4)
Ulżyłaś jemu a sama cierpisz, prawdziwie kochałaś,
czas leczy rany, przyjdzie nowa miłość a anioła zmień,
mój jest Jozele, bardzo skuteczny.
Pozdrawiam
dobrze, że nadal jesteś... wiersz napisany w 2006r. i
pewnie już wiesz, że to nie był Anioł...
Co to za anioł stróż, co straż porzuca... tulę
przyjacielsko ;)
Jaki on smutny... pozdrawiam.