Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

I upadłem przed Bramą

I upadłem przed bramą. Oto kolejny dzień,
opróżnij kieszenie z swych ideałów. T.C.
Podejdź tu bracie, weź butelkę wrzącej wody,
na maszynę! Przecież mam cię gdzieś. Produkcja jest jedynym Dobrem Narodowym.
Żaden tam człowiek, żadne Twoje prawa, otwórz oczy!
Nie liczysz się bardziej, niż ten popsuty wentylator. Właściwie potrzebne nam tylko twoje spracowane dłonie.
Nie zdzierżysz? A kogo to obchodzi? Nie masz imienia, tylko numer na czole!
Dziś żyjesz, jutro umierasz. Nie zapłaczą po Tobie.
Ci, co w klimatyzowanych biurach, przeliczają banknoty,
nie ubrudzą rąk, bo mają w garści siłę motłochu.
Ale ten motłoch to lud mój, a ja ludu tego żołnierzem,
nie zamknę ust w imię przemijania. Pójdę za tymi, których kocham. Dla nich i dla siebie.
Nie zliżę stóp Pana, prędzej umrę za braci z hali,
Oni są warci mej krwi, choć boją się i poddają totalitarnej władzy.

Hej, dyrektorze, hej, Krawaciarzu!
Ile ci dali, byś sprzedał duszę? Ile monet w twym skarbcu?
Jak wychowasz swe dzieci, gdy nienawidzisz ludzi,
którzy pracują na ciebie, byś mógł się nie ubrudzić?
I prościej jeszcze. Czemu oddałeś serce za przywileje?
Czemu zabijasz nas co dzień? Jaki Bóg Twój? Jakie imię Jego?

Mógłbyś zejść do ludu pracy, choć na chwilę skosztować wdychanej chemii,
na jeden dzień wraz z nami, zapracować na siebie.
Może zrozumiałbyś. Jesteśmy ludźmi, choć nikt tego nie widzi.
kochamy, cierpimy, jak każdy. Jak Ty. Choć Ty z nas szydzisz.

A teraz padnij na kolana dyrektorze za trzy grosze!
Pokłoń się Ludowi, co ciężko pracuje na Twój dobrobyt.
Zamilknij! Oddawaj hołd Nam, bo zaprawdę myśmy Twoim wybawcą.
Bez nas jesteś nikim! Z nami masz swą żałosną Władzę.

Zostaję tu, wśród sióstr i braci,
nie opuszczę ich jeszcze. Murem za nimi stanę.
Przyjdzie taki dzień, że powiemy: Dość!
Wyliżesz nam stopy. Zadrżysz na wskroś.
A teraz licz dalej banknoty, wmawiaj sobie, żeś człowiekiem,
my pójdziemy zarabiać na ciebie. By tobie żyło się lepiej.

autor

rebel

Dodano: 2010-07-17 10:34:56
Ten wiersz przeczytano 511 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Marek Gajowniczek Marek Gajowniczek

Zawsze byli ci co rządzą i tacy ,co są rządzeni!Ty do
których chcesz należeć? I czy chcesz coś zmienić?

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »