urodzona do kochania
w powietrzu fruwało konfetti
na języku smaki ciał
żółte czarne białe
zamierzam zmierzyć
zwody i powody radości
cipce tylko w to graj
triumfują orgazmy
nabrzmiałe monumenty
zasługujecie na pamięć
ja natomiast śmiało
zerkam w przyszłość
Komentarze (29)
Zmieniłabym tytuł na: Urodzona do pieprzenia :)
nie bardzo mi się podoba taka dosłowność,
ale pozdrawiam ciplutko, Arameno :))
A moze cipke zastapic muszla , peonia,bo jakosf mi to
w poezji nie brzmi.
No gdyby to byly mrowki I Telimena wieszcza to
rozumiem.
A tak na marginesi ,to wszystkie jestesmy stworzone do
kochani,jar tez!!!
Też bym śmiało zerkała w przyszłość, gdybym była
"urodzona do kochania". :)))
Bez wstydu, mocno, żółto, czarno , biało, z
triumfującymi orgazmami. Prowokacja, manifest
miłości?.. jeszcze nie wiem jak czytać, ale głosuję.
Dobry, mocny erotyk, lubię takie :-)
hm - bardzo odważny erotyk
skoro cipce to pasuje...
ale jednak chciałbym ją poznać
Pozdrawiam serdecznie
mocno i wyraziście pozdrawiam
Bardzo śmiały erotyk
mimo wszystko Peelka jest nieśmiała;-)
nieśmiałości to ja tu nie znajduję...
dojrzały erotyk, znów czekanie
Pozdrawiam
Ach peelka nieśmiało tylko dlatego że za rok będzie co
wspominać;-)
Jeśli triumfują orgazmy, to można już śmiało patrzeć w
przyszłość. Pozdrawiam serdecznie.:)