usprawiedliwiona?
patrzy na mapę – po co
i tak nie odgadnie
gdzie Ona jest
mimo to szuka
tęskni miota się
miała zadzwonić…
kolejne dni mijają
frustracja
burzy spokój
sączy w głowę
niepewność żal
rozczarowanie
dlaczego milczy
tak bezdusznie
przecież obiecała…
rozważa za i przeciw
wątpiąc w jej uczucia
nagle myśl i olśnienie
przecież prosta sprawa
nie może zadzwonić
bo komórki zapomniała
autor
zdzisław
Dodano: 2009-05-29 13:27:09
Ten wiersz przeczytano 842 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Czasem tak bywa,ale z każdej opresji zawsze można
znaleźć wyjście(nie ma rzeczy niemożliwych-po prostu
nie ma i już).
Pozdrawiam
Wszystko można sobie wytłumaczyć :)
Nieraz całkiem zwykła sprawa, wzbudza popłoch u
najbliższych.a tu wszystko w porządku...:)
patrz oczami duszy a odnajdziesz miejsce gdzie jest
ONA...po cóz słowa czy komórka....wystarczy abys
nasłuchiwał a usłyszysz głos...pozdrawiam...
Ach ta skleroza. Bardzo humorystyczne zakończenie.
Ładny wiersz - pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz, a proste wytłumaczenie bywa
najlepsze, ale czy prawdziwe...?
Gdy kocha się na prawdę każde wytłumaczenie jest
dobre, czasami wystarczy uśmiech ukochanej i
zapominamy o wszystkich urazach.
Gdy w innych ramionach leżała, najpewniej komórki
zapomniała.
za karę zaproś ją, Zdzisławie, do swojej komórki,
znaczy daj zadzwonić - pewnie masz drugą? ... komórkę
:)
hmm...czasem proste wytłumaczenie rozwiewa czarne
chmury.. .Ładny wiersz
wniosek dobry często zapominają a rozsądek i serce
pięknie podpowiada Bardzo fajny wiersz pogodny
różowe okulary tłumaczą wszystko -ładny
wiersz-pozdrawiam
dobrze że chociaż takie jest
wytłumaczenie...pozdrawiam
Zakochany, potrafi sobie każdą taką sytację wytłmaczyć
na swoją korzyść i dobrze, różowe okulary robią
swoje...:)