Usypiając maluszka
Śpij w końcu mój Aniele
Zamknij swe zmęczone oczka
Śpij moje Dzieciątko
szepcząc ciutko do uszka
Twoje malutkie rączki
Twoje stópki urocze
Przykryje ciepłą kołderką
pocałuje w policzek
Zanuce cichutko piosenke
głaszcząc twe jasne włosy
Księżyc czuwa nad tobą
nawet w środku nocy
Jestem obok Ciebie
nie musisz sie niczego bać
śpij w końcu mój Aniele
Zamnij swe oczka i idz już w końcu spać
autor
pata_grucha
Dodano: 2007-08-18 00:46:54
Ten wiersz przeczytano 869 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Bardzo sympatyczny,ciepły wiersz
na dobranoc.
Pozdrawiam serdecznie:)
bardzo fajnie
Fajny wiersz pisz dalej...