u/waga piórkowa

I tak bywa w tej wadze...tylko, czemu krwią pisana...
pozdrawiam serdecznie, dzięki za odwiedziny

Takie chwile też się zdarzają.
Wymowny, życiowy wiersz.
Wszystkiego dobrego na Święta Wielkanocne.
Pozdrawiam serdecznie Dorotko.

z emocją chyba czymś takim no, jesteśmy okradani z
miłości trzeba mieć jej trochę w zapasie by wytrwać w
każdej chwili

nawet z piórka leci krew
i niektórych zalewa...
ludzka potrzeba.
Wesołego Alleluja i mokrego dyngusa
Pozdrawiam serdecznie

gdyby nie zdrobnienia w pierwszej strofie byłby
całkiem wiersz, skąd ta krew nagle? z piórka?

Jak zwykle warto do Ciebie zajrzeć.

Wielka dramaturgia w miniaturce! Dziękuję DoroteK!
Wesołego Alleluja:)))

Podziałało na wyobraźnię. Dobry wiersz, Dorotko.

A to ci dopiero amant.
Dobrze,że sobie poszedł:)
Pozdrawiam:)

"Moja mamo, był tu drucik -
przenocowoł sie i ucik..."

Dzisiaj dramat, jutro zysk, jak pisze Vick Thor.
A wiersz przedni.
Pozdrawiam:)

jak miał piórko a nie pióro
to że odszedł w dal ponurą
twoim zyskiem jest jeszcze
bo jak tylko zechcesz
to inny cię połechce..
piór ci u nas dostatek
dla panien, wdów i mężatek

pięknie przekazane emocje w oryginalnym wierszu*
Pozdrawiam

taka prze-lotna miłość? jeden numerek i spadaj,

celny tytuł i dobre wykonanie, wieloznacznie i z
podtekstem - wziął, piórko, krew... moze być o
miłośniku rozdziewiczania:(

potrafisz poruszyć, DoroteK;) pozdrawiam

:)DoroteK - krótka była
/zwycięska zresztą/ walka Twego pióra z piórkowymi
dylematami :)

trudno żyć bez miłości,,,,pozdrawiam :)