Uwięziona w Obcym Sercu
Za murem mojej piersi,
za kratami mych żeber,
w komorze mego serca
za miłość osadzona
odsiadkę swą odbyła.
I gdy już wolnościa
długo się cieszyła,
a jej stara cela
w zapomnieniu była,
na oziębłych karceru ścianach
ryciny głęboko wyryte,
trwale przypominały wspólne
chwile przeszłości w nim przeżyte.
Stan zamieszkiwalnosci aresztu
mimo długotrwałej renowacji
nie nadawał się już nigdy więcej
do kolejnej resocjalizacji.
autor
Lech0610
Dodano: 2012-05-23 14:00:21
Ten wiersz przeczytano 703 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Bardzo interesujący wiersz. Świetna metafora i
porównania - szczególnie w pierwszej zwrotce.
Uzupełnia to wszystko lekka ironia. Mnie się podoba!
Co do zakończenia -to jak mówią starzy fachowcy :
przyjdzie kit, bedzie git!-)Pozdrawiam.