V. Ród kobiecy
Niczym w interesach Żydzi,
jak Cyganie w swej jedności.
Im nie odmówisz piękności,
choćby cię Żyd, Cygan brzydził.
Z niewinnością misia pandy
ugotują twe starania,
tylko rzuć pół złego zdania,
by wpaść w sieć ich propagandy.
Już niejeden szczerzył zęby,
gdy na popiół i otręby
sposobem go zmełł ród żeński.
Uśmiech dla pozorów chował,
gdy furą gnoju szusował
po wstydliwym trakcie klęski.
Dedykowane Ostremu :D Z takiego mojego małego cyklu pt. "Męskie rozmowy" ;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.