VI. Janina K. i szóste przykazanie
Janina K. grzeszy
mową myślą i zaniedbaniem
uczynkiem nie grzeszy
bo się wstydzi
Janina K. marzy
o księciu z bajki na białym rumaku
Józefie S. z trzeciego piętra
ale jest niedziela
Janina K. myśli
że perwersja to chyba coś więcej
niż małżeńskie obowiązki
w poprzek łóżka
nie wyprowadzam jej z błędu
gdy wyprowadzam Reksa
pod jej chłonny nowinek
lufcik
Cykl z Janiną K. powstał w latach 2003-2010 i nie jest portretem pojedynczej osoby.
Komentarze (1)
To, że prócz mnie nikt nie dał ,,plusa" i nie
skomentował świadczy bardzo źle o poziomie tego
portalu. Dobry wiersz, choć bliskie sąsiedztwo dwóch
,,wyprowadzam" nieco razi- warto postarać się o
zamiennik. Warto przemyśleć jeszcze raz trzecią
zwrotkę- aby nie popsuć puenty.