[W pewnym zamku na skale]
W pewnym zamku na skale
był tylko hałas i szalet.
I bramy otwarte na oścież
dla koni pędzących po moście.
Czy autor dopowiedział,
że w oknie na wieży siedział?
Czy opisał doskonale
w jakiej wykuta jest skale
i jak się dla koni skończyło
stwierdzenie iż mostu nie było?
Komentarze (1)
ciekawy :) życie nas czasem wystawia nie popowiadając
pewnych szczegołów... a pędzimy jak konie w Twoim
wierszu... Oryginalnie przedstawiona jest ta myśl.
Duży plus