Walka
Padło kilka słów
Krzyk
Poleciały łzy.
Trzasnęły drzwi
Rozbrzmiała muzyka.
I głośny śpiew.
Natłok myśli
Szczyt złości
I ból.
Chciałoby się zniknąć.
Schować gdzieś
Tak by nikt nie znalazł.
Zatkać uszy …
By nie słyszeć tych głosów
Jednocześnie chcąc usłyszeć
Głosy ich.
Tych którzy są w sercu.
Wybuch histerii
Dramat uczuć
I pustka wokół.
Znów sama
Gdy nadzieja upada.
Nikogo…
Nawet Ciebie nie było ..
Czy jestem zupełnie sama ?
Komentarze (2)
''Znów sama, gdy nadzieja upada''-ten wers szczególnie
mnie zachwycił. Bardzo ładny werset. Ogólnie,
wiersz... Nie jest zły ale trochę ten sposób opisania
walki mi się nie podoba i nadałabym jakiś inny tytuł.
Nie jest zły, ale jak dla mnie czegoś brakuje. Jednak
duży plus za ten werset jeden.
"znów sama...gdy nadzieja upada''. Piękny. Tak bardzo
mi się spodobał. Ukazuje wszystko, co teraz czuję.
Niesamowity. Tak realistyczny. Gratuluję talentu :)
...