Walka
Wkurza mnie, że nie mówię tego
Co naprawdę czuje.
Że ranię i krytykuję,
Choć tak naprawdę nie to chcę robić i
mówić.
Wkurza mnie,
Że mówię co innego,
A myślę co innego.
Lecz nie mogę się uwolnić
Z tej gównianej pułapki.
Nie chcę, ale to robię.
Znowu wbrew sobie....
Kolejne krwawe bitwy
Toczę sama ze sobą.
Kolejne ofiary, nerwy,
Krew z mojej duszy...
Chyba nie powinnam nic mówić.
Nie mogę przegrać tej wojny,
Bo stanę się sztuczna.
Nie zmuszajcie mnie proszę
Do mówienia o kimś źle.
Nie pytajcie: ”A co myślisz o
niej?” –
Bo znowu będę przegrywać.
Muszę sama się pilnować,
By fałsz mnie nie opanował.
Wiem, że w końcu się uda,
Jest coraz lepiej.
Nie pytajcie mnie o zdanie,
Bo mogę powiedzieć nieprawdę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.