Waluta
Bo prawdziwych uczuć nie da się kupić. A z człowieczeństwa nie da się zrobić fakultetu...
Człowieku,
pokaż cennik swojej duszy
Za ile u ciebie współczucie?
Złotówki czy może być w innej walucie?
Po ile masz miłość i zaufanie?
Sprzedajesz się cały, czy coś ci
zostanie?
Może choć uśmiech dostanę w gratisie?
Kiedy się kończy twój karnet na życie?
Muszę brać u ciebie kredyt cierpliwości?
Bo ratami, to chyba nie spłacę tej
złości…
Czy za miłe słowo kartą płacić można
czasem?
Wiem, że się śpieszysz - zapłacę pay
pass’em...
Komentarze (19)
wojtasek W
Wiersz jest ironią.
Ja osobiście nie uważam, że cokolwiek co stanowi
wartość w tym naszym krótkim życiu nie może być
przeliczanie na pieniądze. Jeżeli coś można kupić to
znaczy, że jest nic nie warte... jednak wiele ludzi
myśli walutą a nie uczuciami...
wiersz zatrzymuje, ciekawy
dobra ta puenta... zbliżająca ludzi :)
Myślisz, że można to wszystko kupić? Może i można ale
jaką to może dać radość,zadowolenie czy szczęście.
Ludzie którzy chcieliby na tym zarobić są warci
pogardy. Monisiu z daleka od takich.