Wątpliwość ?
Słowami na papierze próbuję wyrazić siebie . Zapewne nikt tego należycie nie odbierze jak było mi źle przez ciebie .
Niby wszystko skończone
wszelkie nadzieje przekreślone .
Przygnębienie, smutek i żal
przez wiele tygodni trwał .
Aż tu nagle nastąpiło twe 'ocknienie'
z wszelkich wątpliwości przebudzenie .
Jak gdyby nigdy nic
próbowałeś na nowo ze mną być .
Udawałeś, że nic się nie stało
bo ciebie rozstanie nawet nie zabolało .
Niestety ja nie zapomniałam
jak przez ciebie cierpiałam .
Gdyby nie przeszłość kto wie
co by teraz działo sie ..
przez to co było
na nowo nic nie odżyło .
Na szczęście szybko to zrozumiałeś
i na wieki, spokój ze mną sobie dałeś .
` nie potrafimy docenić tego co mamy. Dopiero kiedy to tracimy,pojmujemy jak bardzo było to ważne ..
Komentarze (3)
Smutna, choć prawdziwa treść Twego wiersza,
pozwala bym mógł jeszcze raz życzyć Ci szczęścia już
takiego dozgonnego.Szczerze pozdrawiam.
dużo tu smutku ale tez takiej dorastającej mądrości,
pochylenia się nad "dlaczego" i zrozumienia
bardzo smutny wierszyk...wiesz tak proponuje,żebyś
rozbiła na zwrotki, bedzie się lepiej
czytało..pozdrawiam:)