[wciąż cisz]
Odchodzisz wraz z rokiem... bolącym krokiem
Nienawidzę wspomnień
spacerów, uśmiechów.
pocałuknów bliskich grzechów.
Nienawidzę chwili, w której myśle...
o Tobie.
Wszedzie jestes i w radości i w
żałobie...
Nienawidzę, gdy ktoś o Ciebie pyta
czuje sie wtedy najgorsza,
pobita...
Najbardziej nienawidzę uczucia, którym Cię
darzę
Niecierpie!
Ani troszkę ;(
autor
dredziar_ka
Dodano: 2006-12-31 11:27:57
Ten wiersz przeczytano 459 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.