Wciąż do przodu
To mój dzień, moje teraz, bo jutro
może nie dać mi już nowej szansy.
Choćby przyszło po drodze gdzieś utknąć,
wciąż do przodu, marzenia jak ptaki...
Nie wybaczysz, gdy w niwecz obrócisz,
bo to tak, jakby siebie do reszty...
Nieraz los usiłuje rozkruszyć,
a ty pragniesz marzeniem pogrzeszyć.
Narzekania zakuwasz wciąż w dyby.
Po cóż one - bezpłodne i tyle.
Czczym gadaniem - a może, a gdybym
nie zbudujesz niczego i zginiesz.
Rankiem myślę - pogodą dzień utkam,
dobry humor pomimo, na przekór.
Każdą chwila z pokorą na ustach,
wciąż do przodu, bo bliżej do celu.
Komentarze (18)
I tak trzymaj!
taki klimat napawa nadzieją w lepsze jutro
Nie inaczej Magdo*, wciąż do przodu.
Czasem watro jest obejrzeć się za siebie, by
sprawdzić, czy czegoś nie zapomnieliśmy zabrać ze sobą
w dalszą podróż przez życie. Pozdrawiam serdecznie.
optymistyczna refleksja, i właśnie tak jest dobrze :-)
zawsze do przodu,,,pozdrawiam :)
Dobry wiersz:)
Miło bardzo przeczytać było...
+ Pozdrawiam serdecznie :)
zawsze z przyjemnoscia czytam pozdrawiam
...tak, z narzekania nic dobrego dla nas się nie
urodzi... bardzo ładny wiersz.
i o to chodzi Madziu !!lepiej pójść na lody niż
fundować sobie wrzody Pozdrawiam serdecznie:))dziękuję
za komentarz u mnie
Grzeszenie marzeniami jak najbardziej popieram. Zanim
dojdziemy do celu, uprzyjemniajmy sobie tez podroz.
Serdecznosci.
Tak to prawda, z pogoda przyjemniej się żyje.
Pozdrawiam.
Bardzo ładny wiersz, pozdrawiam:-)
Bardzo ładny, dobry wiersz, pozdrawiam :-))