Wciąż istnieję
Gdy dzień zasypia
Ciemność nocy ogarnia świat
Ciemnym płaszczem przykrywa marzenia
Z bólu płaczę...
Boję się zmrużyć oczy
Uciekam przed nocą... myśląc...
Boję się że czarny płacz
Nie odkryje mojej postaci
Zasypiam ze strachem
Nie chcę śnić - by nie śnić o śmierci
Dzień się budzi - przerażająca myśl
W końcu trafia w moją świadomość
Z trwogą otwieram oczy
Z przerażeniem...
...spoglądam w oczy nowemu dniu
Ze strachem pytam
Czy nie przyniósł mojej śmierci...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.