Wędrówka przez wspomnienia
Przechodząc zmoknięte podłoża,
wilgotnym wiatrem usłane płaty,
aura wspomnień otaczać szalenie zaczyna,
rozmyśleniem zatracając się w sobie.
Gubią się słowa, znikają gesty,
Inność przejawia się w sobie....
Ciepło Twych ust, tak blisko...
Kropla deszczu spływająca do dna,
Wicher, zimne słowa-
Pustynią twarzy Twój obraz.
Dłoń pociągam ku Tobie,
z nadzieją że ją dotkniesz...
Delikatność w Twej ozdobie,
Głębia źrenic- puszyste spojrzenie,
Stajesz się władcą mych dni,
z częstym zagubieniem.
Moje serce,
Moje serce,
Moje serce...
to one pokochało świat Twój...
Delikatnym muśnięciem warg,
w Twe ciepło dłoni,
znaczę swe kręte drogi,
przez które zamierzam iść. .. z Tobą...
Melito/27.06.2008/piątek/01:47
Komentarze (1)
Piękny wiersz :) można się przy mim rozmarzyć....:)