wędrująca dusza
moje okna mają oczy
stare buty
i warkoczyk
moje okna wciąż się patrzą
w dzień znikają
w nocy niańczą
czego chcesz ode mnie zjawo
śpij syneczku
dobrze mamo
moje okna mają oczy
stare buty
i warkoczyk
moje okna wciąż się patrzą
w dzień znikają
w nocy niańczą
czego chcesz ode mnie zjawo
śpij syneczku
dobrze mamo
Komentarze (64)
sisy89
Dziekuje, milo mi:)
_wena_
Pozdrawiam wieczorna pora:)
Kazimierz
Klaniam sie:)
Smutny, wzruszający wiersz.
Dobrego wieczoru aTOMash-u:)
Pięknie - "ktoś" nad kimś czuwa...
Pozdrawiam, Tomaszu:) B.G.
Matka nawet po śmierci czuwa nad swoim dzieckiem.
Poruszyłeś mnie swoim wierszem i to bardzo.
Pozdrawiam serdecznie Tomaszu.
loka
Przytulam Twoj komentarz...:)
Pan Bodek
Dziekuje, pozdrawiam:)
czas na "dziady"...pozdrawiam
skoro dusza cię odwiedza
znaczy tu jej była twierdza
warto znicz zapalić wtedy
Waldi
A sen to zdrowie...:)
Wanda Kosma
Dziekuje, pozdrawiam:)
Zatrzymujący na dłuższą chwilę utwór :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Sądząc po zachowaniu, to raczej czuwająca niż
wędrująca dusza.
Miłego dnia:)
zatrzymał ,pozdrawiam serdecznie :)