Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wenflon

Syntetyczna. Ściga mnie.
Plastikowy witam dzień.
Moje serce – duszę się.
W sztucznej torbie chowam Je.

Muskam dłonią swoja twarz.
Zwykłą, przykrą - taką znasz.
W końcu przylazł - dzień.
W żyłach piecze czarna krew.

Blask świetlówki kłuje w wzrok.
Mechaniczny stawiam krok.
Coś rdzewieje w środku – już.
Gram w cyfrową wojnę dusz.

Twoje usta - cisza trwa.
Tonie gruba lodu kra.
W widmie lustra widzę twarz.
Znikam. Jeszcze jeden raz.


Oko patrzy - nie ma nic.
Nie dam rady już jej kryć.
Syntetyczna miłość – żal.
Plastikowy dławi szal.

autor

DMN

Dodano: 2010-09-15 01:51:32
Ten wiersz przeczytano 912 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Rozmarzony Tematyka Sztuka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

ula2ula ula2ula

pragnienie naturalnych przeżyć a wzbudzenie sztuczne i
podtrzymanie Sztuka powinna być odczuwaniem i
wiarygodnym Zgrabnie i wymownie:)

EpamidondasWyrywny EpamidondasWyrywny

Sprawy niezbyt dobrze się mają kiedy wenflon
zakładają.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »