Weźcie Anie na wstrzymanie
Coraz częściej myślę o tym,
że wędrówki kres nadchodzi.
Przejrzeć trzeba by klamoty,
nie zabiorę ich do łodzi.
Mąż miał będzie przewalone,
gdy zostawię bajzel w kątach.
Dziś ostatni zabrzmiał dzwonek,
czas po sobie zacząć sprzątać.
Ale sprawa najważniejsza
(tu nikt chyba nie zaprzeczy),
to dobytku nie powiększać
o kolejne zbędne rzeczy.
autor
krzemanka
Dodano: 2022-09-14 09:40:26
Ten wiersz przeczytano 1742 razy
Oddanych głosów: 53
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
:) Wzajemnie Ewo - miłego dnia:)
Przydasie, eh te przydasie...
Pogodengo dnia, Aniu :)