Wiatr
Wiatr tak lubię gdy pieści moje nagie
ciało
Owiewa krągłe biodra otula mnie całą
Tak lubię jak szepcze do ucha piosenkę
I jak delikatnie chwyta mnie za rękę
Całuje me piersi jak brzoskwinie słońce
I koi me myśli poskramia me żądze
Daje ulgę stopą gdy chodzę po łące
I ucisza uda od wysiłku drżące
I przynosi zapach włosów twych gęstwiny
A później odchodzi do innej dziewczyny
Wietrze zostań przy mnie
Nie odchodź tak wcześniej
Jesteś mym oddechem
I moim powietrzem
Daj mi swoją siłę
I wolę przetrwania
Naucz mnie wolności
Naucz mnie kochania
Nie zostawiaj ciszy
Która w uszach dzwoni
Wietrze chcę znów poczuć
Dotyk na mej dłoni
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.