Wiatr ?
Dla mojego Aniołka, ponownie :-) No i dla Kfiatuszka
Jesteś jak wiatr...
Rozwiewasz moje włosy, pobudzasz fale na
jeziorze, huczysz wśród skał i wyjesz w
konarach drzew.
Delikatnie pieścisz moje ciało....
Poruszasz wiatraki- wiatraki dające mi
tchnienie życia.
Tak wszechobecny, niedościgniony...
Wciąż szukasz nowej ofiary, którą najpierw
omamisz, zaniesiesz na swych skrzydłach do
bram raju...
A potem zrzucisz ja w otchłań...
Otchłań ciemną i bez końca,
Pełną wspomnień, twego śmiechu, moich
łez.
Otchłań smutną i bolesną.
Może kiedyś zniknie ta czerń i zobaczę
światło...
Potem utonę w falach, które ty
poruszysz....
Kochanie dziękuje ci za nowe światło...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.