Z wiatrem
Ktoś przestał mi ufać,
znowu w oknie stoję,
z wiatrem rozmawiam.
Zabierz mnie, jeśli chcesz.
Lekka jestem,
nic nie znaczę,
tylko błędy robię,
już nigdy się nie zmienię.
Cień w tym oknie za mną
odwrócił się do mnie plecami.
Podaj mi rękę wietrze,
otwórz przepaść pode mną.
autor
holly23
Dodano: 2010-07-14 14:49:36
Ten wiersz przeczytano 562 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
rozmowy z wiatrem który wysłucha i rozwieje smutne
słowa..
Samotność - stan, w którym własny cień odwraca twarz w
drugą stronę.... piekny wiersz, pozdrawiam!
Wiatr......................... też kocham wiatr
:))))
Pozdrawiam :)
strasznie jest tak stać przy oknie w samotności i za
jedynego przyjaciela mieć tylko wiatr